Meh
Reviews and Comments
This link opens in a pop-up window
Krzysiek finished reading Jak naprawdę działa świat by Vaclav Smil

Wałęsa by Krzysztof Brożek
Biografia Lecha Wałęsy
Sensowny przewodnik po Bydgoszczy
4 stars
Książka napisana przez kolegę, od 20 lat bydgoszczanina z wyboru (pochodzi z Sanoka). Lekko, z charakterystycznym dla niego humorem, dużo ciekawostek, trochę żartów dla wtajemniczonych. Niebydgoskość widać w drobiazgach (np. w opisie nowego basenu Astorii brak informacji o istniejącym tam wcześniej kompleksie sportowym - sali sportowej, basenie krytym - są tylko wspomniane baseny odkryte), są też nieliczne błędy faktograficzne (Jeremi Przybora NIE BYŁ "urodzonym fordoniakiem"). Do poprawienia w 2. wydaniu. :-) Poza tym fajna lektura, bo widać w niej serce autora do miasta, jego osobiste podejście do prezentowanych atrakcji i tras. Warto przeczytać.
Krzysiek reviewed Nobel: Wybuchowy pacyfista by Ingrid Carlberg
Masa szczegółów
3 stars
Lektura wyczerpująca, zarówno ze względu na ilość zawartych w niej najdrobniejszych szczegółów dotyczących życia Nobla, jak i wysiłek wymagany do przebrnięcia przez lekturę. Z ciekawszych rzeczy: nie wiedziałem, że rodzina Nobla miała aż tak bliskie związki z carską Rosją (przez długi czas tam mieszkali, jedna z gałęzi wyniosła się dopiero po Rewolucji Październikowej).
Krzysiek reviewed Mój przyjaciel król by Józef Hen
Krzysiek rated Robert Plant: 4 stars
Po co?
1 star
Nie przebrnąłem przez całość, odpadłem trochę za połową. O książce słyszałem wiele razy, tytuł znam od lat, spodziewałem się czegoś bardziej wciągającego, bardziej fascynującego. Tymczasem to taki zbiór anegdotek, które nie wiadomo o czym opowiadają, nie wiadomo co chcą przekazać. Brakuje w tym spójności, krótkie zapisy czy historyjki przeplatają dłuższe fragmenty analityczno-teoretyczne. Zaczynając lekturę, obawiałem się, że nie przebrnę emocjonalnie, że przedstawione historie będą zbyt angażujące. Nic z tych rzeczy. Jak zwykle w przypadku literatury obcojęzycznej zastanawiam się, w jakim stopniu to efekt pracy tłumacza.
Krzysiek reviewed Wawel: Biografia by Kamil Janicki
Straszne nudy
2 stars
Książka niewątpliwie świetnie przygotowana i udokumentowana, ale niestety wbrew zachęcie na stronie wydawcy ("To żywa historia Wawelu, która wciąga jak kryminał!") jest przeraźliwie nudna. Dobrze czyta się początek o czasach prehistorycznych i wczesnopiastowskich, późniejsze drobiazgowe opisy, gdzie zmieniono parapet albo dodano zdobienie, zainteresują zapewne jedynie hardkorowych pasjonatów architektury. Nie pomaga też obszerność dzieła - wg serwisu lubimyczytac to 512 stron. Z ciekawostek - jeszcze do XVII wieku Polacy mówili Wąwel, nie Wawel. :-) Poza tym w głowie utkwili mi żołnierze kościuszkowscy ()? wchodzący przez wąskie kanały ściekowe, żeby odbić zamek z rąk zaborców, nienawiść Bony do Elżbiety Habsburżanki, to, że większość budynków na Wawelu jest względnie nowych, jeden został wręcz wybudowany przez hitlerowców.
Krzysiek finished reading Stowarzyszenie umarłych poetów by N.H. Kleinbaum
Krzysiek reviewed My Traitor's Heart by Rian Malan
Jądro ciemności
4 stars
Książka otwierająca czytelnikowi oczy na temat, który wydaje się doskonale znany. Przedstawia południowoafrykański apartheid oczami człowieka ze środka - białego człowieka. Prezentowane historie są wstrząsające, a jednocześnie banalne, co jeszcze wzmacnia brutalność przedstawianych sytuacji. Trudno zdecydować, czy biali i czarni nienawidzą się, bo się nie znają i nie próbują poznać, czy też strach przed wzajemnym poznaniem budzi nienawiść. Minusem jest to, że książka zaczyna się obiecująco jako rodzaj syntezy całej sytuacji, ale po kilkudziesięciu stronach zmienia się raczej w kronikę kryminalną - przedstawia wydarzenia, które co prawda wynikają z polityki i segregacji rasowej, ale są zwykłymi (?) przestępstwami, które w takim ujęciu tracą trochę na doniosłości. Z drobiazgów - irytowało mnie wtrącane przez autora od czasu do czasu "you see", które w moim odczuciu było trywializujące.
Krzysiek reviewed Bereza by Wojciech Lada
Niby przeszłość, ale…
4 stars
Co do samej książki, wstrząsająca, choć od pewnego momentu natłok brutalnych informacji znieczula. Mimo tematu jest napisana w bardzo przystępny sposób, łyknąłem ją w jeden dzień. Wiedziałem, że Bereza to było czyste zło, ale jednak poznanie większej liczby faktów, osobistych relacji pozwala wyrobić sobie bardziej precyzyjną opinię. Najbardziej zaskoczył mnie stopień umoczenia Piłsudskiego w tę sprawę i wyłaniający się z książki jego negatywny obraz, szczególnie po przewrocie majowym. Książka jest też kolejnym dowodem na to, że Polska to nie był cudowny kraj, który miał pecha i został skrzywdzony przez Niemców i Rosjan, a Polacy to w swej masie dobrzy ludzie z nielicznymi "zepsutymi jabłkami" - byliśmy tacy sami, jak inne narody, tylko słabsi. Mam też wrażenie, że mimo naszej historii nic się nie zmieniło, w odpowiednich warunkach zachowalibyśmy się tak jak wtedy.
Krzysiek reviewed Problem trzech ciał by Luke Daniels
Haha, totally
3 stars
Mam zbyt małą wiedzę ścisłą, aby w pełni docenić tego typu książki. Jest tutaj tak dużo odwołań matematycznych, fizycznych czy astronomicznych, że momentami mogę tylko kiwać głową jak ten koleś z mema przywołanego w tytule recenzji. Do tego liczne odwołania do kultury i codzienności chińskiej, która jest dla mnie mocno odległa, a przypuszczam, że w tekście znajdują się wtręty, których bez znajomości Chin nie da się zrozumieć. Ostatnia sprawa - być może to kwestia pokrętnej drogi przekładu, z chińskiego na angielski, a potem na polski - to styl, który jest dość suchy i mało wciągający. Mimo tego wszystkiego przeczytałem całość, w miarę mi się podobało, zacząłem kolejny tom. Nie bardzo natomiast wróżę powodzenie ekranizacji Netfliksa - przeniesienie światów przedstawionych w powieści będzie trudnym zadaniem.
Czytadełko
3 stars
Sporo absurdu, jakaś fabuła, z której w sumie niewiele wynika, z początku irytujące powtórzenia (które znikają w dalszej części książki). W sumie to nawet trudno mi coś sensownego napisać, żadnego głębszego wrażenia to na mnie nie wywarło. Rozumiem, rok 1968, snujące się gdzieś pobocznie wątki mienia pożydowskiego, emigracja, poważne sprawy… No ale nie ruszyło mnie. Nie podobają mi się książki mieszające dwie perspektywy jednego bohatera, najpierw pierwsza osoba, potem trzecia. Takie pomieszanie z poplątaniem w oparach marihuany. Mariusz Szczygieł zmierzyłby mnie zapewne teraz wyniosłym spojrzeniem.